Alektum Capital AG – przegrywa sprawę za sprawą!
Nagły wypadek, ciężka choroba, utrata pracy lub inne niespodziewane zdarzenie, w połączeniu z brakiem zdolności kredytowej często wywołuje konieczność skorzystania z usług firmy pożyczkowej. Szczególnym niebezpieczeństwem są tak zwane chwilówki. Jedna pożyczka, potem druga, by spłacić pierwszą, następnie trzecia, by spłacić drugą… koło się toczy. Do tego wszystkiego trzeba przecież płacić czynsz, rachunki za media, robić codzienne zakupy.
Bardzo poważne kłopoty finansowe, będące konsekwencją takich sytuacji, nie należą do rzadkości. Zanim się obejrzymy, wpadamy w spiralę zadłużenia, nie jesteśmy nawet w stanie sobie przypomnieć, ile pożyczek i w jakich kwotach zaciągnęliśmy. Alektum Capital AG tylko czeka, aż coś takiego przytrafi się nam. Jego działalność opiera się bowiem na „korzystaniu” z takich sytuacji – jest to fundusz sekurytyzacyjny skupujący wierzytelności od parabanków, czyli instytucji finansowych udzielających pożyczek w zasadzie każdemu, nawet osobom zupełnie nierzetelnym, niewypłacalnym, które bez wątpienia nie będą w stanie spłacić zadłużenia. Łatwo wyobrazić sobie, jakie ilości zobowiązań finansowych ciążą na takich osobach. Wykupując zatem setki, a nawet tysiące wierzytelności wobec nich, Alektum Capital AG, co całkiem zrozumiałe, liczy na to, że znacznie wzbogaci się dzięki spłaceniu przez nich wszystkich długów wraz z potężnymi odsetkami.
Pomimo tego, że fundusz ten ma siedzibę w Szwajcarii, wielu Polaków widnieje na listach jego dłużników. A to dlatego, że nie ma przeszkód, by skupował on długi Polaków, a następnie składał pozew i dochodził roszczenia za pośrednictwem sądu polskiego. Jednak w większości spraw, którymi się zajmujemy, doprowadzamy do sytuacji, w której dłużnik nie musi nic spłacać, lub jest zobowiązany do spłaty kilka razy mniejszej sumy niż ta, której od niego żądano. Dlaczego? Alektum Capital AG słynie z tego, że zazwyczaj skupuje wierzytelności prawnie wadliwe. Oznacza to, że bardzo łatwo wygrać z nim w sądzie.
Prawnicy z naszego zespołu doskonale wiedzą, jakie argumenty powinno się podnieść. Jak pisaliśmy, najczęściej jest to zarzut przedawnienia roszczenia. Niejednokrotnie zdarza się także, że podnosimy, iż dany dług w ogóle nie istnieje – obowiązek wykazania istnienia zobowiązania spoczywa przecież na wierzycielu, czego on z kolei często nie jest w stanie udowodnić. Tak czy inaczej, każda sprawa jest rozpoznawana indywidualnie i do każdej z nich dostosowywane są odpowiednie zarzuty.
Wskazanie właściwych argumentów to jednak sprawa specjalisty. Radzimy nie działać na własną rękę. Zatrudnieni u nas profesjonaliści chętnie pomogą na każdym etapie sprawy – zarówno gdy nakaz zapłaty został już wydany, jak i wtedy, gdy dopiero otrzymaliście Państwo informację o wytoczonym przeciwko Wam powództwie. Wielokrotnie po wniesieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty i wdaniu się w spór w sprawie efektem działań naszych prawników było oddalenie powództwa. Niejednokrotnie także, po złożeniu sprzeciwu i w oczekiwaniu na rozprawę, otrzymywaliśmy pismo Alektum Capital AG informujące o cofnięciu pozwu – bywało nawet, że fundusz ten jednocześnie zrzekał się roszczenia.
Należy pamiętać, że ani złożenie pozwu, ani też wydanie przez sąd na rzecz Alektum Capital AG nakazu zapłaty nie czyni Państwa bezwzględnie zobowiązanymi do spłaty wskazanej kwoty. Istotne jest sprawne działanie w sprawie i podjęcie stosownych kroków. Nasz zespół prowadził wiele tego typu spraw. Zachęcamy więc Państwa do kontaktu. Jesteśmy dostępni pod numerem +48 535 144 222, a jeśli preferujecie Państwo kontakt mailowy, to zachęcamy do kierowania wiadomości na adres: stowarzyszenie@protempore.com.pl.